Jacek Łapott |
Jacek Łapott - absolwent 1966, etnograf, podróżnik. Asnykowiec na czarnym lądzie W grudniu 1976 roku po raz pierwszy postawiłem stopę na lądzie afrykańskim. W owym czasie nie sądziłem, że ta wydająca się podówczas epizodem, egzotyczna przygoda stanie się prawdziwym celem mojego zawodowego życia. Od tego czasu przebywałem w Afryce 10 razy, przemierzałem w samochodzie, pieszo, na rowerze tysiące kilometrów odwiedzając łącznie 13 krajów. Poznałem przedstawicieli wielu afrykańskich ludów, preferujących, z mniejszym lub większym powodzeniem, rodzimy, tradycyjny model kultury. "Asnyka" skończyłem w 1966 roku razem z resztą kolegów z XI a. Wielu z nich czas wymazał niestety z mojej pamięci. Byłoby tak może i dalej, gdyby nie Adam i Jurek Borowiakowie, którzy oczyścili mnie nieco z muzealnego kurzu i wyciągnęli na światło dzienne. Rozpoczęte w roku 1966 studia, na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu im. A. Mickiewicza na kierunku etnografia, nie gwarantowały wówczas w żadnym wypadku przepustki w daleki świat. W każdym razie po obronie pracy magisterskiej na temat tajnych stowarzyszeń w tak zwanych pozaeuropejskich kulturach plemiennych rozpocząłem epizodyczną pracę w Muzeum Budownictwa Ludowego w Olsztynku (skansen) oczekując blisko rok na wymarzony etat w ówczesnym Muzeum Pomorza Zachodniego w Szczecinie (dziś Muzeum Narodowe). Była to podówczas jedna, z bardzo nielicznych placówek naukowych w Polsce, podejmujących działania na kontynencie afrykańskim. Z chwilą podjęcia tam pracy, w roku 1972, zostałem kierownikiem nowo utworzonego Działu Etnografii. Jedna przygoda z Afryką zaczęła się dopiero w roku 1976. Wtedy to po raz pierwszy przejechałem w Afryce z północy na południe trasę 13 000 kilometrów (Algieria, Niger, Mai, raz jeszcze Niger Nigeria i Kamerun). Dzięki pokonaniu podówczas w Kamerunie tzw. Trasy Stefana Szolc-Rogozińskiego, Muzeum Kaliskie wzbogaciło o 100 sztuk eksponatów ukazujących kulturę społeczności odwiedzanych przez tego podróżnika blisko sto lat wcześniej. Wtedy to po raz pierwszy miałem sposobność spotkać się z plemieniem Dogon z Mali z którym utrzymuję kontakt do dziś. Zostałem nawet członkiem honorowym Association Malienne pour la Promotion et la Protection de la Culture Dogon. Do Mali i plemienia Dogon wracałem potem jeszcze w latach 1990-97, a także w tym roku. Wcześniej, na przełomie 1984 i 85 r. w ramach współpracy z Uniwersytetem Warszawskim, kierowałem ekspedycją etnologiczną do Sudanu. W prace te zaangażowane było także wówczas Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej w Kaliszu. W międzyczasie, w roku 1980 – na długo przed spopularyzowaniem tego kraju wśród turystów z Polski poznaje – podróżując środkami miejscowej komunikacji – Tunezje i niezły kawałek Algierii. Kolejny powrót do Afryki Zachodniej następuje w roku 1987. Wtedy w trakcie wielomiesięcznej eskapady docieram przez Maroko, Algierie i Niger do Beninu, Burkina Faso i Wybrzeża Kości Słoniowej, kolejny raz przemierzając Saharę. Prowadzimy badania stacjonarne w trudno dostępnych rejonach tych krajów – kolejny raz wśród ludów tzw. Refugialnych – plemienia Somba (Betamaribe) w Beninie, Lobi w Burkina faso czy Baule i Gagou w lasach tropikalnych Wybrzeża Kości Słoniowej. W planach wypraw, a następnie w czasie ich trwania, staramy się zwykle przybliżyć kultury ludów do tej pory nieobecnych w Polskiej etnologii. Powstaje w ten sposób wiele niecodziennych opracowań źródłowych oraz duże kolekcje zbiorów muzealnych. Następna ekspedycja, z roku 1990, kontynuuje poprzednie badania rozszerzając je raz jeszcze o rejony zamieszkałe przez wspomnianą społeczność plemienia Dogon. Kolejne dwie wyprawy do Afryki, którymi kierowałem - w latach 1992 i 1993 – pomimo pokonania wielu tysięcy kilometrów wiązały się raczej z turystyczno – poznawczym ich charakterem, niż z działalnością stricte naukową. Tym niemniej były one dla mnie nowym, ciekawym doświadczeniem. Po raz pierwszy, poznaje ludy Sahary Hiszpańskiej i Mauretanii, w tym zapewne jako jeden z nielicznych Polaków, prowadzę swoją grupę, do zagubionej na bezdrożach sahelu – ruin dawnej stolicy średniowiecznego państwa Ghana – Kumbi Saleh. Trzy następne wyjazdy do Afryki w latach 1996, 1997 i w roku obecnym, wiązały się z kontynuacją moich prac nad epoką żelaza w Afryce Zachodniej – techniką wydobywania rudy, wytopu żelaza w dymarkach czy piecach a następnie jego obróbki przez wędrownych kowali plemienia Woaba z pogranicza Togo, Beninu, Nigru i Burkina Faso.
Dzięki organizowanym m.in. przeze mnie wyjazdom i ekspedycjom do Afryki –
zbiory Działu Kultur Pozaeuropejskich Muzeum Narodowego w Szczecinie, którym
kieruje od chwili jego powstania w 1983 roku, powiększyły się o tysiące
nierzadko unikalnych eksponatów i to formie tak cenionych w muzealnictwie
etnologicznych monograficznych kolekcji. Dziś zbiory szczecińskie należą,
bez wątpienia, do największych w Polsce i mają swoją rangę europejską.
Łącznie do Szczecina trafiło 4391 eksponatów, w tym wspomniane wyżej
kolekcje monograficzne dotyczące plemion Dogon z Mali, Kirdi z Kamerunu,
Somba z Beninu, Lobi z Burkina Faso, Baule-Gagou z Wybrzeża Kości Słoniowej
czy Tuaredzy z Sahary – że wymienię tylko te ważniejsze zaangażowane
dwukrotnie w te wyprawy Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej w Kaliszu dzięki
wyprawom w 1977 roku powiększyło swoje zbiory afrykańskie. Zgromadzone kolekcje były wielokrotnie prezentowane na kilkudziesięciu wystawach czasowych w Polsce, ale także w Niemczech, Czechach i Danii. Podejmowane przez uczestników wypraw tematy badawcze omawiające rzeczywistość kulturową odwiedzanych w ciągu ostatnich ponad dwudziestu lat, społeczności doczekały się wielu publikacji w Polsce i poza jej granicami. W Muzeum Narodowym w Szczecinie znajdują się aktualnie największe w Polsce etnologiczne zbiory afrykańskie a także największe w Polsce (liczące blisko 600 m2) wystawy stałe, ukazujące w formie atrakcyjnych dioram plony tych działań terenowych – pełny obraz kultur wybranych ludów afrykańskich do których zwiedzania wszystkich zainteresowanych zapraszam. Jacek Łapott W Muzeum Okręgowym Ziemi Kaliskiej w Kaliszu w dniu 11 września 1998 roku zostanie otwarta wystawa "Odkrywam Afrykę - Asnykowcy na Czarnym Lądzie". |