Kronika Stowarzyszenia „Asnykowców” - rok 2015

 

1 stycznia 2015

Po raz szesnasty noworoczne spotkanie przy ognisku. Tradycja zapoczątkowana w 2000 r. nad zalewem Szałe z inicjatywy kolegi Mirosława Zaleskiego, w następnych latach kontynuowana na strzelnicy kaliskiego Bractwa Strzelców Kurkowych. W gwarze składanych życzeń częstowano się świątecznymi przysmakami, wznoszono toasty, odpalano fajerwerki. Na akordeonie przygrywał niezawodny kol. Marek Gwiaździński. Ognisko, podobnie jak w latach poprzednich, przygotował wiceprezes Stowarzyszenia, Janusz Wysogląd.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Ewa i Zbigniew Zaidlewiczowie oraz Janusz Wysogląd

  

10 stycznia 2015

W sali pucharowej Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego wieczór opłatkowo-noworoczno-karnawałowy z udziałem 65-osobowej grupy koleżanek i kolegów. Spotkanie zaszczyciła, serdecznie witana, pani Elżbieta Karpisiewicz, dyrektor Liceum im. Adama Asnyka. Prezes Adam Borowiak i wiceprezes Janusz Wysogląd składając życzenia, dzieląc się opłatkiem z kolegą Julianem Walaszem, maturzystą z 1954 roku, łączyli się duchowo z rozsianymi po kraju i świecie asnykowcami, wspominając także tych z naszego grona, którzy odeszli na zawsze. Ponadto odczytali nadesłane noworoczne pozdrowienia: od naszego seniora Stanisława Krzysika z Wrocławia, maturzysty z 1935 roku, biskupa kaliskiego ks. Edwarda Janiaka, prezydenta miasta Kalisza Grzegorza Sapińskiego i przewodniczącego Rady Miejskiej Andrzeja Plichty, Zenona Prętczyńskiego z Wrocławia, Zdzisława Samulaka z Florydy, Elżbiety Karpisiewicz i grona pedagogicznego Liceum im. Adama Asnyka, ks. Jana Sikorskiego, Jacka Szyke i Stanisława Pawlaka z Warszawy, dyrekcji Muzeum Zamoyskich z Kozłówki, zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły Dwojga Imion Anny Jagiellonki i Mikołaja Kopernika z Kalisza.

Wieczór upływał przy muzyce i śpiewach w wykonaniu Katarzyny Majewskiej-Krzyżaniak, Martcho Laltcheva, Grzegorza Walendowskiego i Roberta Zgorzelaka. Wokalno-instrumentalną niespodziankę sprawił także kolega Marek Gwiaździński. Najliczniej reprezentowanym rocznikiem maturalnym byli absolwenci z 1978 roku, a laureatem zgaduj-zgaduli został kol. Jan Mak. Konkursy-niespodzianki wraz z nagrodami zawdzięczaliśmy Januszowi Wysoglądowi i Bogdanowi Ptakowi. Wieczór koleżeński przygotowała Zofia Borowiak, z pomocą męża Adama i Urszuli Dery.

  

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Mieczysław Zaremba

  

21 stycznia 2015 

Uroczystość przy pomniku Adama Asnyka, w 152. rocznicę Powstania Styczniowego. Adam Asnyk z konspiracyjną działalnością patriotyczną zetknął się już w czasie studiów na warszawskiej Akademii Medyko-Chirurgicznej. W 1860 r. był jednym z organizatorów manifestacji zorganizowanej w kościele św. Krzyża w Warszawie, dla uczczenia poległych powstańców listopadowych, za co został uwięziony w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej. Aktywność konspiracyjna Asnyka osiągnęła swoje apogeum z chwilą, gdy stał się członkiem powstańczego Rządu Narodowego. Zryw styczniowy pojawia się kilkakrotnie w jego twórczości, szczególnie w utworze W 25. rocznicę powstania.

Stowarzyszenie Asnykowców reprezentowali: prezes Adam Borowiak, wiceprezes Janusz Wysogląd oraz sekretarz Krzysztof Abram. Obecna była pani Elżbieta Karpisiewicz, dyrektor Liceum im. Adama Asnyka, wraz z uczniami. Kwiaty złożyła także delegacja władz Kalisza, na czele z panem prezydentem Grzegorzem Sapińskim i przewodniczącym Rady Miejskiej, panem Andrzejem Plichtą. W uroczystości uczestniczyli także przedstawiciele Miejskiej Biblioteki im. Adama Asnyka oraz Rady Osiedla Asnyka. Rocznicowy obchód zorganizował pan Wincenty E. Pawlaczyk, przewodniczący Miejskiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Na zakończenie odśpiewano Hymn Narodowy.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Krzysztof Abram, Marcin Galant

  

31 stycznia 2015

W wypełnionej po brzegi auli Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego UAM, koncert karnawałowy Muzyka królów. Orkiestrę symfoniczną Filharmonii Kaliskiej brawurowo poprowadził dyrygent, kompozytor i aranżer, nasz kolega, absolwent z 1969 roku - Jan Walczyński. Warszawscy wokaliści, Patrycja i Jacek Kotlarscy, zaśpiewali zawsze młode przeboje, m.in. Nat "King" Cole'a, Elvisa Presleya, Raya Charlesa, Franka Sinatry. Publiczność podziękowała artystom owacją na stojąco. Zofia Borowiak, Krzysztof Biernacki i Mirosław Zaleski obdarowali wzruszonego Jana różami, wydawnictwami zjazdowymi i pamiątkami z uroczystości 45-lecia matury.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: FELA, Calisia.pl

  

7-9 marca 2015

Jerzy Matyjasz zorganizował zwiedzanie Gór Izerskich na nartach śladowych. Asnykowcy dwa dni spędzili na wspaniale przygotowanych trasach pomiędzy Jakuszycami, Orle i Chatką Górzystów, a w trzecim dniu pojechali do czeskiej Izerki, by po częściowo zlodowaciałym, częściowo rozmokłym śniegu dojść do górskiej chaty zwanej Knajpą. Słoneczna pogoda, wygodne noclegi w Szklarskiej Porębie i jeszcze lepsze obiady w tamtejszej restauracji sprawiły, że była to bardzo udana impreza. W wyjeździe wzięli udział: Mieczysław Kraziński, Dorota i Edward Wasilewscy, Anna i Jerzy Matyjaszowie oraz Kuba Wilk.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Jerzy Matyjasz

 

15 marca 2015

W Piwnicy u Roberta w klubie Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego spotkała się przedświątecznie przeszło dwudziestoosobowa ekipa Asnykowskiej Grupy Artystyczno-Towarzyskiej. Były życzenia, wielkanocne jajeczko i inne zakąski oraz rozmowy o turystyczno-artystycznych planach i zamierzeniach w 2015 roku.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Ewa Zaidlewicz, Mieczysław Zaremba

 

9 kwietnia 2015

W Muzeum Architektury we Wrocławiu otwarcie wystawy jubileuszowej Zenon Prętczyński. Architekt. Spotkanie z okazji 90. urodzin oraz 30. rocznicy pierwszej wystawy Zenona w tymże muzeum. Zenon Prętczynski, uczeń Gimnazjum i Liceum im. Adama Asnyka w latach 1938-39, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, nestor wrocławskiej architektury, jeden z pionierów odbudowy zniszczonego miasta.

Do jego najważniejszych architektonicznych osiągnięć należą budynek Szkoły Podstawowej nr 84 przy ulicy Łukasza Górnickiego 20 i wyjątkowy pod względem konstrukcyjnym kościół św. Wawrzyńca przy ulicy Odona Bujwida we Wrocławiu. Jest także współautorem kompleksu mieszkalno-usługowego Kościuszkowska Dzielnica Mieszkaniowa przy placu Tadeusza Kościuszki, zaprojektowanego przez zespół architektów pod kierunkiem Romana Tunikowskiego. W latach 1954-1965 oraz 1971-1979 był związany z biurem projektowym Miastoprojekt Wrocław, w którym pełnił funkcję głównego projektanta inwestycji szkolnych.

Ekspozycja podsumowuje ponad sześć dekad twórczości Jubilata - od pierwszych prac konkursowych z 1952 roku, przez kilka dziesięcioleci projektów i realizacji aż po współczesne koncepcje założeń pomnikowych i architektonicznych. Ważne miejsce wśród nich zajmuje jedna z najważniejszych w powojennej historii miasta realizacji architektoniczno-urbanistycznych, czyli Kościuszkowska Dzielnica Mieszkaniowa, wybudowana w latach 1954-1956, zaprojektowana przez Romana Tunikowskiego wspólnie z zespołem architektów związanych z Miastoprojektem Wrocław. Tablica upamiętniająca twórców projektu, umieszczona przy arkadowych podcieniach KDM-u, została uroczyście odsłonięta 28 kwietnia 2014 roku.

Oprócz dokonań architektonicznych na wystawie zaprezentowano także rysunki będące impresjami z licznych podróży architekta oraz zapiski i teksty Zenona Prętczyńskiego, w których dzieli się on swą drugą pasją - zamiłowaniem dla historii Wrocławia i postaci oraz wydarzeń, które miały na tę historię największy wpływ. W swych wspomnieniach barwnie opisuje miasto i jego mieszkańców, a także z szacunkiem wspomina swoich dawnych mistrzów i przyjaciół (Marta Czyż, rzecznik prasowy Muzeum Architektury we Wrocławiu).

Stowarzyszenie Asnykowców reprezentowali: Zofia, Jerzy i Adam Borowiakowie, Krzysztof Abram, Jan i Hubert Makowie, a także Marlena i Andrzej Grzegorek, który reprezentował Kaliskie Towarzystwo Genealogiczne. Licznie stawili się koledzy z Wrocławskiej Nadodrzańskiej Strażnicy Asnykowskiej.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Krzysztof Abram, Hubert Mak

 

10-12 kwietnia 2015

Grupa asnykowców zawitała do Chaty Jiraska w Górach Orlickich. Zanim zaszło słońce, z położonego na szczycie Dobroszów schroniska, rozciągała się wspaniała panorama. Po zmroku, w oddali migotały światła Nachodu. Wewnątrz, w przytulnej sali, w kominku buzował ogień. Obsługa pozostawiła klucze i odjechała.

W sobotę, 11 kwietnia ekipa ruszyła w góry. Wycieczkę rozpoczęto od zwiedzenia bunkrów twierdzy Dobroszów, stanowiących fragment niedokończonych czeskich umocnień budowanych na wypadek wojny z Niemcami. Rozległy system betonowych sal i korytarzy nigdy nie został ukończony, ale też nigdy nie był użyty do obrony. Następnie asnykowcy przemierzyli Czeską Czermnę, gdzie bezskutecznie szturmowali zamkniętą restaurację. Potem zeszli do miejsca zwanego Piekłem. Tłumy turystów odpoczywające przy piwie lub herbacie dowodziły, że miejsce to jest niestraszne, ale urocze. Po dłuższym odpoczynku trzeba było pójść dalej. Ostre podejście do schroniska przyspieszyło oddechy, ale zmęczenie ustąpiło przy ogniu w kominku.

W niedzielę turyści ruszyli przez Lipi do Ostrovy. W drodze podziwiali, widoczne w oddali, ośnieżone szczyty Karkonoszy. Potem idąc wzdłuż Metui ponownie dotarli do Piekła. I tym razem diabły nikogo nie wystraszyły i nie kusiły. Chociaż, może to one położyły karty dań na stołach? Asnykowcy wrócili do Dobroszowa, wsiedli w samochody i zjechali do rynku w Nachodzie. W ostatnim momencie udało im kupić bilety i zwiedzić zamek górujący nad miastem.

Wyjazd w góry zorganizował Jerzy Matyjasz. Ponadto w wycieczce wzięli udział: Krystyna Chamielec, Tomasz Gorzelany, Mieczysław Kraziński, Anna Matyjasz, Dorota i Edward Wasilewscy, Michał Witkowski oraz przedstawiciel młodzieży Kuba Wilk.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Jerzy Matyjasz

 

18 kwietnia 2015

W auli Liceum im. Adama Asnyka obradowało Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze Stowarzyszenia Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Adama Asnyka w Kaliszu. Stawiło się 71 osób. Przybyli także asnykowcy z: Warszawy, Łodzi, Torunia i Poznania. Zgromadzeniu przewodniczył kolega Michał Witkowski. Prezes Adam Borowiak objął wspomnieniem asnykowców zmarłych w minionym roku. Odczytano nadesłane pozdrowienia: od naszego seniora, absolwenta z 1935 roku, Stanisława Krzysika i Zenona Prętczyńskiego - obaj z Wrocławia, Mieczysława Babiarczyka z Aleksandrowa Kujawskiego, Zdzisława Samulaka z Naples na Florydzie, Wojciecha Kiblera z Warszawy, Romana Szulca z Poznania oraz Bogdana Bladowskiego, honorowego prezesa naszego Stowarzyszenia i prezesa Klubu Kaliszan w Warszawie.

Zebraniu towarzyszyła wystawa fotografii, zatytułowana Od Walnego do Walnego, dokumentująca minione 12 miesięcy, przygotowana przez  Adama Borowiaka i jego współpracownice Małgorzatę Kowalewską i Eleonorę Morawską. Swoje wydawnictwa oferowało Kaliskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk. Komisja Rewizyjna i Walne Zebranie pozytywnie oceniły działalność Stowarzyszenia, udzielając absolutorium ustępującemu prezesowi i zarządowi. Sąd Koleżeński, podobnie jak w latach poprzednich, obwieścił swoją uzasadnioną bezczynność. Kolega Zdzisław Woźniak z Łodzi, maturzysta z 1958 roku, na ręce prezesa wspaniałym bukietem podziękował ustępującemu zarządowi za dokonania ostatniej pięciolatki.

W przeprowadzonych wyborach władz Stowarzyszenia na VI kadencję 2015 - 2020, prezesem wybrano Adama Borowiaka. a do zarządu Janusza Wysogląda i Marka Sierakowskiego - wiceprezesów, Krzysztofa Abrama - sekretarza, ponadto: Antoniego Michała Witkowskiego, Zbigniewa Witkowskiego, Krzysztofa Biernackiego, Bogdana Ptaka, Marcina Paszyna, Elizę Smolińską, Urszulę Derę, Janusza Kapuścińskiego, Zofię Borowiak, Tadeusza Zdyba i Mirosława Martyna. Do Komisji Rewizyjnej wybrano w składzie: Jerzy Kaźmierczak - przewodniczący, Julian Walasz i Tomasz Gorzelany - członkowie. Sąd Koleżeński stanowić będą: Jan Mak, Jerzy Borowiak i Jacek Czechowski.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Mieczysław Zaremba

 

24 kwietnia 2015

W sali widowiskowej Centrum Kultury i Sztuki uroczystość zakończenia nauki kolejnego rocznika maturzystów Liceum im. Adama Asnyka. Do abiturientów z gratulacjami zwróciła się dyrektor Elżbieta Karpisiewicz. Najlepsi uczniowie zostali wyróżnieni złotymi, srebrnymi i brązowymi Laurami Asnykowskimi. Tegorocznym prymusem została Joanna Paszyn. Pożegnanie ze szkołą upłynęło ze słowami piosenki Andrzeja Sikorowskiego Ale to już było i nie wróci więcej. W imieniu Stowarzyszenia Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Adama Asnyka młodzież odprawił do dorosłego życia wiceprezes Janusz Wysogląd.

30 kwietnia – 3 maja 2015

W majowy weekend ekipa asnykowców z przyjaciółmi wyruszyła na czterodniową wyprawę do pięknych zakątków ziemi suwalskiej. Kaliska grupa stanowiła część wycieczki zaprzyjaźnionego Biura Usług Turystycznych w Gołuchowie, przygotowanej przez Irenę Grabowską i Natalię Kraszkiewicz.

 W czwartek, 30 kwietnia, zajechano do Augustowa. Oprowadzani fachowo przez tamtejszą przewodniczkę zapoznali się z historią tego królewskiego miasta, założonego przez Zygmunta Augusta, oraz turystyczno-wypoczynkową współczesnością. Następnie łodzią Jaćwingów wyruszyli na rejs jeziorem Necko do rzeki Rospudy, która swoje wody toczy i rozlewa wśród dziewiczej, unikatowej przyrody. Wieczorem pełni wrażeń wycieczkowicze zakotwiczyli w kompleksie hotelowym „Karmel”, który stał się bazą wypadową i rozrywkowo-towarzyską.

Pierwszomajowy piątek rozpoczęli rejsem Kanałem Augustowskim poprzez Jezioro Białe i śluzę Przewięź, statkiem „Serwy”, którym podróżował w 1999 roku Jan Paweł II. Popłynęli tym samym szlakiem do Sanktuarium Maryjnego w Studzienicznej. Stamtąd autokarami ruszyli do miasteczka Sejny. Zwiedzili klasztorny zespół podominikański z bazyliką Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny, architektonicznie nawiązującą do tzw. baroku wileńskiego. O burzliwej historii Sejn i prężnych działaniach Ośrodka Pogranicze opowiedziała w Białej Synagodze animatorka życia kulturalnego – Bożena Schroeder. Kolejny etap to Puńsk – jeden z głównych ośrodków kultury litewskiej. Zwiedzili neogotycki kościół Wniebowzięcia NMP, Izbę Regionalną oraz zakosztowali litewskich blinów w restauracji „Ruta”. Następnie wjechali do Wigierskiego Parku Narodowego i w Wigrach poznawali historię kamedułów, budowniczych i założycieli tamtejszych eremów. Zwiedzali kościół z podziemnymi kryptami oraz zabudowania klasztorne z apartamentem i kaplicą papieską.

Sobotnią trasę wycieczki rozpoczęli od zwiedzania Dowspudy, gdzie hrabia Ludwik Michał Pac, zafascynowany sztuką i gospodarką Wysp Brytyjskich, sprowadził kolonistów, zbudował okazały pałac w stylu neogotyckim (stąd przysłowie) oraz wprowadził nowoczesne metody gospodarowania. Z pałacu pozostały resztki ruin z basztą, a wprowadzenie do masowej uprawy ziemniaków skutkuje do dziś regionalnymi specjałami na ich bazie. Następnym etapem były Suwałki z XIX-wieczną klasycystyczną zabudową śródmieścia wzdłuż dawnego traktu petersburskiego. Podczas spaceru odwiedzili Muzeum Marii Konopnickiej, kościoły św. Aleksandra i Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jadąc przez Suwalski Park Krajobrazowy, po obiedzie regionalnym w Jeleniowie, zdobyli Cisową Górę, skąd podziwiali panoramę na meandry rzeki Szeszupy i kilka malowniczych jezior. Podobnymi widokami cieszyli się ze wzgórza „Pan Tadeusz” w Smolnikach. W Wisztyńcu udali się do trójstyku granic Polski, Rosji i Litwy, a w Stańczykach zachwycili się dwoma unikatowymi wiaduktami kolejowymi o długości 200 m i wysokości 40 m, przypominającymi rzymskie akwedukty. Na koniec dnia dojechali nad brzeg najgłębszego (111,5 m) i najczystszego polskiego jeziora Hańcza. Po kolacji w augustowskiej bazie biesiadowali, śpiewali i tańczyli na pożegnalnym wieczorze.

Niedziela to powrót do Kalisza z postojami w Goniądzu nad Biebrzą, gdzie zwiedzili miejscową izbę muzealną, dokonali zakupów tamtejszym jarmarku rękodzieła i zdrowej, lokalnej żywności oraz w Ostrowi Mazowieckiej, gdzie podczas obiadu organizatorki podsumowały quizowo wyprawę i zostały obdarowane przez kaliską grupę albumem „Suwalszczyzna”.

Na wycieczce asnykowską grupę z przyjaciółmi reprezentowali: prezes Stowarzyszenia Adam Borowiak z  żoną Zosią, Krystyna Miklas, Halina Warsiewicz, Mieczysław Zaremba, Danuta Marek, Danuta i Jurek Szukalscy, Maciej Jakubczak i Andrzej Zmyślony.

  

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Zofia Borowiak, Mieczysław Zaremba, Andrzej Zmyślony

 

8 -10 maja 2015

Spotkanie absolwentów Liceum im. Adama Asnyka w Kaliszu - matura 1965, klasa XIa

Organizatorzy: Andrzej Świdowski, Andrzej Pawlik, Janusz Kowalski

Miejsce spotkania: Gołuchów, Dom Pracy Twórczej

Obecni na spotkaniu: Grzegorz Andrzejewski, Jerzy Janiak, Wojciech Konopacki, Janusz Kowalski, Jerzy Kranc, Jacek Nurkowski, Krzysztof Oleksiak, Władysław Osiński, Andrzej Pawlak, Andrzej Pawlik, Adam Pawłow, Andrzej Świdowski, Andrzej Walczak, Narcyz Woldański, Edward Wypiorczyk, Henryk Burchart, Tadeusz Kubicki, Ignacy Urbanowski oraz gość specjalny Teresa Wolff.

Grono pedagogiczne: Krystyna Pawlicka, wychowawczyni, nauczycielka języka rosyjskiego i Aleksandra Bogusławska, nauczycielka biologii.

Dzień pierwszy – piątek

Spotkanie przed teatrem w Kaliszu i wyjazd do Gołuchowa zbiorowo lub indywidualnie. Po przyjeździe i zakwaterowaniu w Domu Pracy Twórczej w Gołuchowie wspólna uroczysta kolacja.

Oprócz wspaniałego jedzenia piliśmy wino, wódkę Ziemiańską Ignacego Urbanowskiego i Raisę – nalewkę Krzysztofa Oleksiaka. Stroje wieczorowe kolegów, w tym smoking Edwarda Wypiorczyka, nadały tej kolacji odpowiedni poziom, nieczęsto prezentowany na takich spotkaniach.

Wspaniałe humory, miły nastrój i liczne toasty nie przeszkodziły uczcić minutą ciszy pamięć kolegów i nauczyciela Henryka Rozpłochowskiego, którzy odeszli już z naszego grona. Pieśń „anielski orszak twoją duszę przyjmie…” wykonał brawurowo, a capella Wojciech Konopacki.

W trakcie miła niespodzianka - w roboczym stroju, pachnący pokostem i terpentyną pojawił się prosto ze stoczni, w której kończy budowę swojego jachtu Andrzej Walczak - Wróbel. Powiało szerokim światem, szumem fal i zapachniało rumem. Kolacja skończyła się po północy.

Dzień drugi – sobota

Pyszne obfite śniadanie (stół szwedzki) i piękna majowa pogoda. Po posiłku wybraliśmy się na spacer po uroczym angielskim parku w Gołuchowie zwiedzając również zagrodę żubrów, danieli i innych mieszkańców parku. Zrobiliśmy sobie pamiątkowe fotografie na tle zamku Izabeli Czartoryskiej. Spacer był długi, do domu wróciliśmy wczesnym popołudniem i prawie wszyscy (część pojechała odpocząć do Kalisza) udali się na drzemkę przed czekającym nas wieczorem przy ognisku.

Wieczór rozpoczął się degustacją szynki z jelenia, po czym próbowano rozpalić ognisko – udało się. Przebojem była przygotowana do grilla kaszanka, produkt lokalny przywieziony przez Wojciecha Konopackiego. Piękna pogoda i rześki wieczór pozwolił na celebrowanie spotkania do późnej nocy.

Dzień trzeci – niedziela

Śniadanie w Domu Pracy Twórczej i pożegnania. Organizatorzy wręczyli uczestnikom reprint odnalezionego legendarnego „Pamiętnika Mistrzunia” - zapis najważniejszych wydarzeń z czteroletniej edukacji w Asnyku, autorstwa Andrzeja Świdowskiego i Kazimierza Wolffa, który powstał w latach 1964-65.

Po rozliczeniu imprezy okazało się, że mamy nadpłatę w wysokości 1200 zł. Zorganizowany ad hoc sejmik naszego zgromadzenia z wielu propozycji podjął decyzję o przekazaniu całej sumy na renowację grobu prof. Jana Męczyńskiego, naszego nauczyciela języka polskiego. Pieniądze przekazano obecnemu na spotkaniu członkowi komitetu odbudowy grobu - Januszowi Kowalskiemu.

Na tym zjazd zakończono, część z kolegów wybrała się jeszcze do szkoły do Kalisza, a pozostali rozjechali się do domów (relacja Krzysztofa S. Oleksiaka).

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Krzysztof S. Oleksiak

 

23-24 maja 2015

Po roku przerwy asnykowcy wrócili na Prosnę. Jerzy Matyjasz wyznaczył do pokonania kolejny fragment rzeki. W sobotę, poniżej elektrowni koło Lubczyny, zwodowano sześć kajaków, które obsadzili: Krystyna Rygiel, Milana i Jacek Czechowscy, Mieczysław Kraziński, Anna i Jerzy Matyjaszowie, Małgorzata i Andrzej Mrowcowie, Eliza i Mirosław Smolińscy oraz Michał Witkowski.

Wyprawa okazała się dużo trudniejsza niż zakładano. Poniżej Wyszanowa Prosna silnie meandruje powodując, że kajakarze co chwilę musieli hamować i zmieniać kurs. W niektórych miejscach silny prąd wpychał kajaki na brzeg, co groziło wypadkiem. Jednak największe problemy spowodowała praca bobrów. Pościnane przez nie drzewa tarasowały rzekę. Wiele zatorów udało się pokonać bez opuszczania kajaków. Kilka razy pomocne były piła i siekiera. Jednakże niektóre zwałki okazały się nie do przepłynięcia. Trzeba było wyciągnąć kajaki na brzeg i przenieść je poniżej przeszkody. Wymagało to dużych nakładów sił i czasu. Na miejsce noclegu w gospodarstwie agroturystycznym Nad Prosną w Brzezinach dotarli ostatkiem sił, po prawie dziesięciu godzinach wiosłowania. Tego dnia pokonano 17,3 km rzeki.

Zrzucenie mokrej odzieży, pyszna kolacja, gorąca kąpiel, odrobina alkoholu sprawiły, że zmęczenie nie ustąpiło, ale humory wróciły.

W niedzielę rano słonce zalewało świat. Mimo to, jedna z załóg zrezygnowała z dalszych atrakcji z powodu przeziębienia. Odcinek do Grabowa okazał się krótszy i znacznie łatwiejszy. Wprawdzie jedna tama i jeden zator zmusiły wodniaków do wyniesienia kajaków na brzeg, ale meandry były mniej liczne i mniej pokręcone. Kilka bystrzy nie wszystkim podniosło poziom adrenaliny. Piękna pogoda i niewielkie trudności wprawiły uczestników w dobry nastrój. Po czterech godzinach osady dotarły do tamy przed Grabowem, gdzie po 13,5 km postanowiły zakończyć spływ.

Następnie kajakarze udali się do Grabowa na obiad. Ręce, pamiętające ciężkie wiosła, teraz z przyjemnością trzymały lekką łyżkę i zanurzały ją w smacznej zupie. Widma wypadku, wywrotki przestały być realne. Opadły emocje. Podsumowano ostatnie dwa dni. Asnykowcy przypomnieli sobie prawie 31 km Prosny. Snuto wspomnienia, które rychło zastąpiono planami kolejnego spływu.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Jerzy Matyjasz

 

31 maja 2015

Po sygnale "Na powitanie", odegranym na  łowieckim rogu przez gospodarza myśliwskiej strzelnicy Mieczysława Maciuszczaka oraz po celnym inauguracyjnym strzale do rzutka oddanym przez naszego prezesa Adama Borowiaka, rozpoczęły się słoneczne, jubileuszowe - dziesiąte z kolei - strzeleckie mistrzostwa asnykowców na Wolicy. Emocjonujące konkurencje prowadzili doświadczeni mistrzowie - będący z nami nieprzerwanie od 2006 roku łowczy pan Maciuszczak (strzelanie z dubeltówki do rzutków) oraz instruktor strzelectwa sportowego i bojowego Mieczysław Wiśniewski (strzelanie z pistoletu do tarczy).

Rzutkową konkurencję, sędziowaną już po raz dziesiąty przez Bogdana Ptaka i fachowo komentowaną przez Zbigniewa Kościelaka, w której wśród czternastu snajperów było dzielnych sześć pań, wygrał, podobnie jak w ubiegłym roku, Jacek Golasiński, drugie miejsce zajął Hubert Mak, a trzecie Janusz Wysogląd. W strzelaniu z pistoletu znakomicie spisały się nasze koleżanki, Eliza Smolińska - pierwsze miejsce i Ewa Dytkiewicz - miejsce drugie, z różnicą zaledwie jednego punktu! Trzecie miejsce zajął Karol Burchacki.

Przy tej jubileuszowej okazji przypomniano nazwiska zwycięzców z poprzednich strzeleckich turniejów, których pomysłodawcą był Paweł Borowski. W konkurencji "do rzutków" triumfowali: Paweł Kempiński (czterokrotnie!), Tomasz Wysogląd, Paweł Borowski, Krzysztof Oleksiak i Jacek Golasiński. Na liście mistrzów w strzelaniu do tarczy zapisali się: Jan Kolański, Janusz Roszak, Wiesław Janicki, Przemysław Karolak (dwukrotnie), Krzysztof Setla, Józef Jaworowicz i Paweł Borowski. Zgodnie z tradycją po wręczeniu pucharów Prezesa Stowarzyszenia oraz upominkowych nagród odbył się niedzielny majowy, rodzinny piknik z pieczeniem kiełbasek przy ognisku oraz tańcami "pod grzybkiem". Muzyczną oprawę zapewnił nasz kolega, asnykowiec, świetny "skrzypek na dachu", Piotr Michera.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Mieczysław Zaremba, Krzysztof Abram

 

14 czerwca 2015

Kontynuując zapoczątkowane przed laty wyprawy turystyczne Asnykowskiej Grupy Artystyczno-Towarzyskiej po Wielkopolsce, agatowcy z przyjaciółmi wyprawili się do Odolanowa. Zwiedzanie rozpoczęli od wizyty w nowoczesnym i największym zakładzie – Oddziale Spółki Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Stało się to możliwe dzięki zabiegom prezesa Adama i uprzejmości dyrektora, pana Tomasza Jaskólskiego. Pani Bożena Stankiewicz-Konik, oprowadzając po zakładzie zapoznała  kaliską ekipę z działalnością przedsiębiorstwa, czyli produkcją gazu wysokometanowego, ciekłego azotu, odzyskiwaniem helu, oczyszczaniem oraz jego skraplaniem. Krążąc w labiryncie rur, turbin, sprężarek i tłoczni wszyscy byli pod wrażeniem nowoczesnej, światowej technologii oraz tym, że w tamtejszej placówce Instytutu Fizyki Molekularnej Polskiej Akademii Nauk prowadzi się prace badawczo-rozwojowe w dziedzinie fizyki niskich temperatur (do -272 st.) z użyciem ciekłego azotu i helu.

Po łyku nowoczesności, przejęci przez Wojciecha Słodkiewicza, dyrektora Domu Pomocy Społecznej „Wiara – Nadzieja – Miłość”, wyruszyli do pobliskiej wsi Garki, gdzie zwiedzili prywatne muzeum etnograficzne twórczyni ludowej Danuty Kasprzak. Na dopołudniową kawę zjechali do karczmy „Zagroda” na terenie odolanowskiego parku „Natura”, założonego na sześćsetlecie Odolanowa w 2003 roku. Spacer po parkowych atrakcjach zakończyli wizytą w Odolanowskim Domu Kultury, w którym jego dyrektor Janusz Lizurej opowiedział o działalności tej zasłużonej dla miasta instytucji oraz przedstawił zbiory archeologiczne, etnograficzne i historyczne eksponowane w części muzealnej. Następnie całą grupą zaopiekował się dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Jagiełły, historyk i regionalista – Rafał Walkow, który snując historyczną gawędę o dziejach Odolanowa poprowadził spacerem po zabytkowych obiektach od kościoła ewangelickiego, ratusza i kamieniczek na rynku po kościół św. Marcina, monumentalny pomnik świętego – patrona miasta i inne liczne pomniki, parki, obiekty, między innymi dawną synagogę. Na obiad zajechali do jednego z najlepiej działających w Wielkopolsce, nowoczesnego centrum pomocy społecznej „Wiara – Nadzieja – Miłość”. Wojciech Słodkiewicz szefujący placówką od powstania, pokazał wszystkie pracownie terapeutyczne, pokoje mieszkalne, a następnie zafundował niespodziankę – biesiadę w ogrodach Centrum. Dotarł tu również z Ostrowa Wielkopolskiego Krzysztof Ogórkiewicz, który przed czterdziestu laty występował w kabarecie „Bies” Andrzeja Zmyślonego. Jako że agatowcy byli jak zawsze wyposażeni w instrumenty i imponowali artystyczną werwą, a przygotowany „stół szwedzki” kusił smakołykami, zaimprowizowano koncert biesiadny dla mieszkańców i personelu Centrum oraz zaproszonych sympatyków i przyjaciół. Serdeczna integracyjna atmosfera, tańce, śpiewy, no i smakołyki stołu powodowały, że trudno było podjąć decyzję o wyjeździe, który przy jednym głosie sprzeciwu, a aplauzie pozostałych, przełożono o dwie godziny.

W wyprawie przygotowanej logistycznie przez Andrzeja Zmyślonego i Wojciecha Słodkiewicza uczestniczyli: Zofia i Adam Borowiakowie, Bogumiła i Janusz Giernalczykowie, Elżbieta i Zbigniew Witkowscy, Anna i Jerzy Matyjaszowie, Irena Zawadzka, Mieczysław Zaremba, Irena Piechota, Halina Warsiewicz, Elżbieta Cozaś, Zbigniew Kościelak, Marianna Sokołowska, Mila Raryta, Krystyna Miklas, Andrzej Zmyślony.

  

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Mieczysław Zaremba

 

3-5 lipca 2015

Jerzy Matyjasz zorganizował kolejny spływ. Tym razem wybór padł na środkową Pilicę.

W piątek grupa dziewięciorga osób stawiła się w Majkowicach – głównej bazie spływu. Byli to: Krzysztof Biernacki, Mieczysław Kraziński, Anna i Jerzy Matyjaszowie, Małgorzata i Andrzej Mrowcowie,  Krystyna Rygiel, Julian Walasz oraz Michał Witkowski.

W sobotę uczestnicy wraz ze sprzętem zostali przewiezieni do Przedborza. Spływanie Pilicą nie nastręczało kłopotów, a Przedborski Park Krajobrazowy z poziomu wody przedstawiał się niezwykle urokliwie. Jedyną uciążliwością był żar spływający z bezchmurnego nieba. W tych warunkach wychodzenie z kajaka w celu zepchnięcia go z mielizny stanowiło wielką przyjemność. Po pięciu godzinach wiosłowania i pokonaniu około 21 kilometrów spaleni wodniacy dotarli do Łęgu Ręczyńskiego.

W niedzielę wrócili do Łęgu by ponownie zasiąść w kajakach. Sulejowski Park Krajobrazowy okazał się równie atrakcyjny. Było jeszcze goręcej, więc wszyscy wypatrywali cienistych postojów. Kąpiele były trochę utrudnione, bo ciężko było znaleźć dostatecznie głębokie miejsca. Z jednego brzegu na drugi można było przejść nie mocząc kąpielówek. Podobnie, jak poprzedniego dnia asnykowcy przepłynęli 21 kilometrów i zatrzymali się w Sulejowie.

Spływ podsumowano obiadem w gospodarstwie agroturystycznym w Majkowicach.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Jerzy Matyjasz

  

15 sierpnia 2015

Z okazji 95. rocznicy Cudu nad Wisłą i święta Wojska Polskiego uroczystości w kościele Garnizonowym i na cmentarzu na Majkowie w kwaterze poległych w 1920 roku. W Bitwie Warszawskiej zginęło kilku naszych starszych kolegów szkolnych, upamiętnionych na tablicy w budynku liceum. Okazały znicz przed grobem mjr. Stefana Waltera, dowódcy 29. Pułku Strzelców Kaniowskich, zapalili kol. Jan Krystyn Mak i kol. Marek Nawrocki.

28 sierpnia 2015

Prezes Adam Borowiak i sekretarz Krzysztof Abram uczestniczyli w posiedzeniu Rady Pedagogicznej Liceum im. Adama Asnyka, inaugurującej nowy rok szkolny 2015/2016. Złożyli życzenia sukcesów w pracy dydaktycznej, a także w kształtowaniu duchowej formacji przyszłych absolwentów najstarszej kaliskiej szkoły. W sposób szczególny, okolicznościowym adresem, różą i wydawniczymi calisianami podziękowali dotychczasowej dyrektor, pani Elżbiecie Karpisiewicz, która po pięcioletniej kadencji ustępuje z urzędu. Ponadto zaprosili nauczycieli i młodzież do udziału w zbliżającej się uroczystości 177. rocznicy urodzin Adama Asnyka.

12 września 2015

W sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, ksiądz infułat dr Jan Sikorski, maturzysta z 1952 roku, dziękował za swoje 80 lat życiowej peregrynacji. W wypełnionej po brzegi bazylice obecni byli: rodzina, bliscy, przyjaciele z kraju i ze świata. Przybyli wierni z parafii, w których ksiądz Jan pracował: św. Jakuba w Skierniewicach, św. Michała i św. Józefa w Warszawie. O piękną oprawę muzyczną zadbał przybyły ze stolicy zespół Bene im. Jana Kiepury. Stowarzyszenie Asnykowców reprezentowali: Adam i Jerzy Borowiakowie, Krzysztof Abram, Jan Mak, Wojciech Kibler, Jacek Szyke i Józef Jaworowicz.

  

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Mieczysław Zaremba, Krzysztof Abram

  

12 września 2015

IX Zjazd Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Tadeusza Kościuszki oraz Liceum im. Stefanii Sempołowskiej. W uroczystym „Spotkaniu pokoleń” w kaliskim Centrum Kultury i Sztuki uczestniczyła delegacja asnykowców: Adam i Zofia Borowiakowie oraz Tadeusz Zdyb. Nasi przedstawiciele przekazali okolicznościowe posłanie oraz książkowe calisiana-asnykowiana. Ekstraordynaryjny koleżeński uścisk dłoni poniesiony został przez Zofię Borowiak wraz z pamiątkowymi wydawnictwami seniorom zjazdu: Danucie Karpińskiej i Mieczysławowi Różańskiemu.

12 września 2015

W VI Zjeździe Absolwentów Kaliskiej Samochodówki asnykowców reprezentowali: wiceprezes Janusz Wysogląd i członek zarządu Zbigniew Witkowski. Nasi przedstawiciele przekazali okolicznościowe posłanie oraz książkowe calisiana-asnykowiana.

12 września 2015

Po raz trzeci odbyło się w Kaliszu Święto Ulicy Niecałej. Postanowiono przywołać nazwy miejsc i instytucji oraz nazwiska dawnych mieszkańców ulicy Niecałej, którzy na zawsze zapisali się w dziejach Kalisza. W historii ulicy odnajdujemy wielce zasłużonych obywateli, między innymi: Emila Repphana, Stefana Szolca-Rogozińskiego, Walentego Kulisiewicza, Adama Szrajera, pastora Edwarda Henryka Wende, Wincentego Borettiego, Dawida Engela, Alberta Nestrypke. Na Niecałej skupia się przeszłość i teraźniejszość wielokulturowego Kalisza.

Ulica leży w granicach rzymsko-katolickiej parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (św. Józefa), jednocześnie pozostając gościnną dla parafii prawosławnej z jej piękną cerkiewką św. św. Apostołów Piotra i Pawła oraz obejmując przyjaźnie parafię ewangelicko-augsburską, która w domu zwanym dzisiaj „Pod aniołami” w 1913 roku ustanowiła swoją siedzibę.

Pomysł święta, przedstawiony w 2007 roku przez Zofię i Adama Borowiaków, podjęli po kilku latach państwo Margota i Cezary Suszyńscy, właściciele klubu Komoda. W gronie organizatorów, oprócz wyżej wymienionych, znaleźli się również asnykowcy, Barbara Fibingier, Eliza Smolińska i Przemysław Kaczmarek. W tym roku Niecała zmieniła sie w corso, na którym królowały lalki i uliczne zabawy. Organizatorzy ufundowali tablicę upamiętniającą słynną onegdaj Fabrykę Lalek i Zabawek Drewnianych Adama Szrajera.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Monika Sobczak-Waliś, Marcin Galant

  

13 września 2015

W słonecznych promieniach, niedzielnym porankiem, w 177. rocznicę urodzin Adama Asnyka przybyliśmy do naszego Liceum po szkolny sztandar. Złożyliśmy wiązankę kwiatów pod tablicą na domu przy ul. Zamkowej, w którym urodził się nasz patron. Następnie przeszliśmy do katedry św. Mikołaja, świątyni, w której Asnyk został ochrzczony. Serdecznie nas powitali: ks. prałat Adam Modliński, proboszcz parafii katedralnej oraz księża asnykowcy - infułat Jan Sikorski, absolwent z 1952 roku, o. Sylwester Jasiak SJ, absolwent z 1955 roku, prałat Andrzej Gaweł, absolwent z 1956 roku, a także ks. Marcin Zych, aktualny katecheta w naszym Liceum.

Kwiaty pod tablicą upamiętniającą Adama Asnyka złożył wiceprezes Janusz Wysogląd. Uroczystej mszy świętej artystycznego blasku dodał swoim anielskim śpiewem dziewczęcy chór katedry kaliskiej Cantate Deo pod dyrekcją pani Katarzyny Kubery. W liturgii słowa uczestniczyli: Urszula Dera, Zofia Borowiak i Jacek Szyke. Dary ołtarza ponieśli: Janusz Wysogląd, Marcin Paszyn, Lidia Łyszczak, Krzysztof Abram i Zbigniew Witkowski. Z pocztem sztandarowym przybyła asnykowska młodzież.

Na zakończenie ze słowami podziękowania i cytatem z wiersza patrona Rodzinnemu miastu zwrócił się prezes Adam Borowiak.

Następnie przeszliśmy pod pomnik Adama Asnyka, u stóp którego dyrektor Liceum, pani Jadwiga Bartoszek, w asystencji kolegi Kazimierza Naskręckiego, złożyła kwiaty z biało-czerwonymi szarfami. Urodzinowe świętowanie zakończyliśmy koleżeńskim spotkaniem w ogródku letnim Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego.

W tegorocznych urodzinach patrona swój udział zaznaczyli maturzyści z 1955 roku, świętujący 60-lecie egzaminu dojrzałości.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Mieczysław Zaremba, Krzysztof Abram

  

25-27 września 2015

Piątkowy wieczór był kolejnym terminem, jaki Jerzy Matyjasz wyznaczył na spotkanie asnykowców – miłośników górskich wędrówek. Tym razem zjazd miał miejsce w Jagniątkowie, miejscowości położonej w granicach Jeleniej Góry. Przybyli: Milana i Jacek Czechowscy, Tomasz Gorzelany, Ludmiła Kasper, Mieczysław Kraziński, Anna i Jerzy Matyjaszowie, Violetta i Sławomir Mietliccy, Małgorzata i Andrzej Mrowcowie, Eliza i Mirosław Smolińscy, Krystyna Rygiel, Dorota i Edward Wasilewscy, Michał Witkowski.

W sobotę rano, grupa rozpoczęła podejście Koralową Ścieżką na grań Karkonoszy. W nazwie ścieżka, w rzeczywistości wygodna, leśna droga miała tylko jedną wadę… prowadziła w górę, więc postoje były witane ze szczerą radością. Chłód i wiatr nie pozwalał na długie odpoczynki. Uroki Czarnego Kotła Jagniątkowskiego na krótko zachwyciły turystów. Na Czarnej Przełęczy, położonej w grani Karkonoszy, było jeszcze gorzej. Zimny wiatr przewalał chmury i momentami widoczność spadała do kilkudziesięciu metrów. Wędrowcy schronili się w czeskiej wiacie. Wydobyli ciepłe kurtki, rękawice, czapki i po dłuższym odpoczynku pomaszerowali dalej. Niewiele osób chciało podziwiać zerwy Śnieżnych Kotłów. Woleli szukać bardziej zacisznych miejsc, niż balkony widokowe. Cichych zakątków nie było, ale długie zejście do schroniska Pod Łabskim Szczytem dawało nadzieję na gorącą herbatę. Na miejscu okazało się, że w salach kłębią się tłumy, kolejka jest dłuższa niż bufet, a zimne piwo lepiej gasi pragnienie. Kilkoro rajdowiczów w ostatniej chwili, tuż przed wyłączeniem wyciągu, dotarło do stacji pośredniej skąd zjechali do Szklarskiej Poręby. Reszta kontynuowała długi marsz do Jagniątkowa. Wieczorem, towarzystwo zebrało się przy stole. W cieple kominka, zmęczenie i bóle zanikały, a ożywały wspomnienia.

Następnego dnia, zamiast wejścia na inny fragment grani Karkonoszy, postanowiono zdobyć zamek Chojnik. Podejście rozpoczęto w Jagniątkowie. Pogoda poprawiła się. Wyszło słońce. Droga do zamku była jeszcze wygodniejsza niż Koralowa Ścieżka, ale także wymagała znacznego wysiłku. Ostatnią przeszkodą okazała się załoga kasy biletowej. Po krótkim spacerze wśród murów, po wysłuchaniu długiej historii i jeszcze dłuższej legendy nastąpiła krótka wizyta w bufecie. Zejście do samochodów nie nastręczało trudności, choć powodowało zadyszkę. Po obiedzie, na zakończenie rajdu, asnykowcy  zatrzymali się w Cieplicach. Dwugodzinne moczenie w ciepłych basenach, zjeżdżalnie i masaże wodne znakomicie zregenerowały utrudzone ciała.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot.: Jerzy Matyjasz

  

11 listopada 2015

W Święto Niepodległości w pałacu Podonowskich w Bugaju, gmina Raszków powiatu ostrowskiego, grupa naszych koleżanek i kolegów zebrała się na wspólnym śpiewaniu patriotycznych pieśni. Spotkanie  poprowadzili: Jadwiga Postrożna - mezzosopran, Adam Michalak - tenor, Robert Adamczak - fortepian. Po dwugodzinnym koncercie podano kawę i rogale świętomarcińskie prosto z Poznania.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot: Stanisław Zabarski

  

18 listopada 2015

W kościele oo. Franciszkanów i na cmentarzu miejskim przy Rogatce pożegnaliśmy zmarłego w wieku 99 lat śp. Władysława Kościelniaka, nestora kaliskich artystów plastyków, historyków, regionalistów i animatorów życia kulturalnego. Był wybitnym grafikiem i dziejopisem dokumentującym przeszłość ziemi kaliskiej i południowej Wielkopolski. We wrześniu 1939 roku bronił ojczyzny w szeregach 17. Pułku Ułanów Wielkopolskich im. Króla Bolesława Chrobrego. "Honorowy Obywatel Miasta Kalisza", wyróżniony godnością "Zasłużonego dla Kultury Polskiej".

Wystawiliśmy poczet sztandarowy i zamówiliśmy mszę św. za duszę mistrza Władysława.

4 grudnia 2015

W rozegranym w hali Ośrodka Sportu, Rehabilitacji i Rekreacji przy ul. Łódzkiej dwudziestym ósmym meczu koszykówki Asnykowcy – Jagiellonowie o Puchar im. Kazimierza Paszyna triumfowali, podobnie jak w kilku ostatnich latach, absolwenci naszego liceum, którzy wygrywając 69:42, odnieśli swoje dziewiętnaste już zwycięstwo. Jagiellonowie mają na swym koncie osiem wygranych, zaś jeden mecz zakończył się remisem.

Nasza drużyna, prowadzona przez zasłużonego nauczyciela wychowania fizycznego Wiesława Łukasiewicza, zagrała w składzie: Grzegorz Gmyrek, Piotr Latosiński, Bartosz Walaszczyk, Mateusz Widmański, Bartosz Nowak, Marcin Kornacki i Michał Kornacki (najlepszy strzelec meczu – 25 pkt.). W zespole Jagiellonów trenowanym przez Grzegorza Kulawinka, najlepszym strzelcem okazał się Szymon Sobczak – 16 pkt., a wraz z nim zagrali: Rafał Orłowski, Michał Walczyński, Dawid Wilkaniec, Mateusz Kostecki, Maciej Duda i Jakub Wypych.

W pojedynku uczniowskich drużyn liceów Asnyka i Kopernika skuteczniejsi okazali się Kopernikowcy. Prowadząc od początku meczu, wygrali 49:37 i zdobyli Puchar Stowarzyszenia Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Adama Asnyka, który wręczył im prezes Adam Borowiak.

Oba spotkania, podobnie jak przez wiele poprzednich lat, profesjonalnie sędziował Radosław Nowaczyk, a komentatorami byli – związany z tą imprezą od ponad ćwierć wieku, nasz absolwent, niezawodny mistrz ceremonii, red. Zbigniew Kościelak oraz debiutujący w roli spikera asnykowiec, przyszłoroczny maturzysta Marcin Maj. 

Ta tradycyjna, sportowo-towarzyska impreza, która – pod patronatem Prezydenta Miasta Kalisza – odbyła się przy udziale bardzo licznej, gorąco dopingującej publiczności. Obecne były panie dyrektorki: Jadwiga Bartoszek od Asnyka i Anna Narewska od Kopernika. Sportowe emocje były przeplatane artystycznymi akcentami; występami prowadzonego przez Violę Wacowską zespołu tanecznego „Jagiellonki Dance” oraz popisem musztry paradnej w wykonaniu uczniów liceum Asnyka z klasy o profilu wojskowym, przygotowanym przez Żanetę Balcerzak.

Głównym organizatorem meczów była Fundacja im. Kazimierza Paszyna, której prezesem jest wnuk niezapomnianego profesora, obecnie nauczyciel wychowania fizycznego w naszym liceum – Marcin Paszyn, a także zaprzyjaźnione stowarzyszenia wychowanków: Liceum im. Adama Asnyka i Liceum im. Mikołaja Kopernika, dawniej Anny Jagiellonki.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot: Grzegorz Pilecki

  

5 grudnia 2015

Na scenie Centrum Kultury i Sztuki odbył się uroczysty koncert, zatytułowany „Ach Panie, Panowie…” w reżyserii i według scenariusza Andrzeja Zmyślonego, który w bieżącym roku obchodzi 45-lecie swojej działalności w kaliskiej kulturze, a wykonawcami bogatego programu byli członkowie działającej już od siedemnastu lat stworzonej przez kol. Andrzeja, Asnykowskiej Grupy Artystyczno-Towarzyskiej AGAT. Ten niezwykły, zaprezentowany przed liczną widownią koncert został podarowany Stowarzyszeniu Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Adama Asnyka na jego 25-lecie.

Piękne, nastrojowe piosenki w znakomitych aranżacjach prowadzącego zespół muzyczny Fryderyka Stankiewicza oraz gościnne występy „zjednoczonych sił kaliskich muzyków” i kwintetu saksofonowego ze świetnym solistą Henrykiem Siudą sprawiły, że liczna widownia z aplauzem odbierała artystyczne produkcje.

Wykonawcami programu, który jako konferansjerzy prowadzili Milana Czechowska, Anna Matyjasz i Robert Kuciński, byli: Maria Bednarczyk-Antczak, Jacek Czechowski, Janusz Giernalczyk, Agata Górecka, Daniel Guzdek, Marek Gwiaździński, Magdalena Michalak, Ryszard Nałęcz, Marek Sierakowski, Karolina Stankiewicz, Jerzy Szukalski, Mirosław Zaleski i Katarzyna Zawada.

Zespół muzyczny grał w składzie: Adam Chmielewski – bas, Piotr Giernalczyk – gitara, Krzysztof Krzyżaniak – akordeon, Marek Maciejewski – klarnet, Mirosław Skowroński – perkusja i Fryderyk Stankiewicz – piano, a gościnnie: Piotr Michera – skrzypce, Zenon Rogala – piano, Mieczysław Różański – perkusja, Henryk Siuda – klarnet, Irena Wierusz-Piechota – skrzypce, Robert Zgorzelak – gitara, natomiast kaliski kwintet saksofonowy stanowili: Jacek Konopczyński, Włodzimierz Majonek, Jan Malecha, Henryk Siuda i Dariusz Wypych.

Zwieńczeniem tego kulturalno-towarzyskiego wieczoru były gorące podziękowania i życzenia dla AGAT-u i Andrzeja Zmyślonego m.in. od prezesa naszego stowarzyszenia Adama Borowiaka. Gratulacje z okazji jubileuszu ćwierćwiecza Stowarzyszenia Asnykowców przekazała Małgorzata Rudowicz, prezes Stowarzyszenia Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Tadeusza Kościuszki w Kaliszu. Ponadto odczytano okolicznościowe adresy nadesłane przez: Bogdana Bladowskiego – prezesa Klubu Kaliszan w Warszawie, Zenona Prętczyńskiego z Wrocławia – ucznia naszego Liceum w latach 1938-39, Jacka Szyke z Warszawy – maturzystę z 1956 roku, Honorowego Przyjaciela Kalisza, Zdzisława Samulaka z Florydy – absolwenta z 1954 roku, oraz od naszego seniora Stanisława Krzysika z Wrocławia – maturzysty z 1935 roku.

 

ALBUM - kliknij tutaj  Fot: Elżbieta Bielewicz

  

17 grudnia 2015

W klubie Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego nadzwyczajne, świąteczne posiedzenie zarządu Stowarzyszenia Asnykowców. Na stole z wigilijnymi potrawami obowiązkowe polskie opłatki, wypieczone i omodlone przez Ubogie Siostry Świętej Klary. Były życzenia, kolędy i wspomnienia.

 

 

Kronikę spisuje prezes Stowarzyszenia kol. Adam Borowiak