Herb Stowarzyszenia Wychowanków Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka w Kaliszu Stowarzyszenie Wychowanków Gimnazjum i Liceum
Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka

Kaliszanie w starej fotografii

 Chyba w każdym domu jest taki album, pudełko czy szuflada, w których kryją się stare fotografie. Odkąd wynaleziono sztukę utrwalania obrazów na kliszy fotograficznej, ludzie z upodobaniem dokumentują najważniejsze momenty swego życia. Przede wszystkim uroczystości rodzinne - śluby, wesela, chrzciny, pierwsze komunie, wizyty cioci z Ameryki czy spotkania z bliskimi po latach - ale także ważne wydarzenia szkolne, towarzyskie, zawodowe, również polityczne, o które los pozwolił im się otrzeć. Czasem też codzienne zajęcia, pozornie banalne sytuacje, które z upływem czasu stają się cennym obrazem minionej epoki i świadectwem stylu życia. Fotografie nie kłamią. Pokazują ludzi i ich środowisko. Życie codzienne i wielką historię. Styl epoki - mody, gusta, upodobania, trendy... Fotografie zatrzymują czas, utrwalają chwile, dokumentują przemiany. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak cenne skarby tkwią w domowych zakamarkach.

Aby uchronić choć część tego bogactwa i wykorzystać je z pożytkiem dla znacznie szerszych kręgów, w gronie działaczy Stowarzyszenia Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Adama Asnyka w Kaliszu zrodził się pomysł wydania zbiorowego albumu kaliszan i ich miasta. Książkę chce opublikować toruńska firma „Art Studio Oleksiak”, stworzona przez wychowanka kaliskiego liceum Krzysztofa Oleksiaka, który ma już w swym dorobku tak piękne wydawnictwa, jak antologia poezji kaliskiej „Strofy wierne Prośnie”, zbiór wierszy Stefana Gillera „Dwie chwile” a także całą serię eleganckich biuletynów „Asnykowiec”.

Inicjatorom wydania albumu zależy przede wszystkim na fotografiach z pierwszej połowy XX wieku, ponieważ wcześniejsze XlX-wieczne zdjęcia kaliskie były już częściowo publikowane m.in. w książkach prof. Edwarda Polanowskiego. Nowy album ma dopełnić tamten obraz, a jako umowną granicę czasową przyjęto rok 1960, kiedy to Kalisz obchodził jubileusz 1800-lecia. Ostateczny kształt książki będzie jednak zależał od tego, jaki materiał uda się zgromadzić.

Wydawcy zwracają się więc z prośbą od wszystkich kaliszan o udostępnienie im fotografii z rodzinnych archiwów. Chodzi tu zarówno o zdjęcia, które dokumentują zarówno wygląd miasta jak i życie jego mieszkańców, a także dają obraz tamtych czasów. Zdjęcia winny zawierać podstawowe informacje, kogo przedstawiają, kiedy i gdzie je wykonano, z jakiej okazji itd. Wydawcy gwarantują zwrot udostępnionych im materiałów, a także umieszczenie nazwisk autorów i właścicieli zdjęć w książce.

Bliższe szczegóły na temat planowanego wydawnictwa i oczekiwań wydawców uzyskać można od prezesa Stowarzyszenia Asnykowców Adama Borowiaka (telefon kontaktowy 757-54-18).

(bs)